Wyzwanie szuflady – różany i oliwkowy – czyli sutasz inaczej

Każdy rękodzielnik szuka swojego stylu. Zakochujemy się w różnych technikach. Z niektórymi mamy krótkie i płytkie romanse, a inne zostają w naszym życiu na stałe. Od pewnego czasu chodził za mną pomysł na połączenie technik. Lubię eksperymentować, ale nie wszystkie prace udopstępniam, bo uważam je za prototypy, które kiedyś udoskonalę. Tym razem było inaczej 🙂 Uszyłam pierwsze i spodobały mi się (zdjęcia niedługo). A potem zobaczyłam czerwcowe wyzwanie szuflady – różany i oliwkowy. Już wiedziałam, że wykorzystam mój pomysł na sutasz inaczej.

szuflada sutasz

Wyzwania szuflady pojawiają się cyklicznie. Zawsze chcę wziąc w nich udział, ale dni tak szybko mi mijają, ze nagle okazuje się, ze znowu jest koniec miesiąca, a ja nic nie przygotowałam. Tym razem było inaczej 🙂 na to wyzwanie stworzyłam dwie prace. Ale jak narazie tylko jedna doczekała się zdjęć 🙂

Połączenie moich 3 miłości. Sutaszu, foamiranu i formy koła  – do tego makrama i zwisające koraliki. To kolczyki dla odważnych osób. Nie bojących się dużych form i eksperymentów. Nie widziałam nigdzie takiego połączenia i czuję się niesamowicie szczęśliwa że w taki delikatny i uroczy sposób udało mi się połączyć tyle technik.

różowe kolczyki sutasz

Inne wersje kolorystyczne są już w połowie zrobione, niestety musza poczekać aż dokończę aktualne zamówienia 🙂 Natomiast te sutaszowe kolczyki są chwilowo moim numerem jeden w skali swoich ulubionych prac (a nie ma ich zbyt wiele, bo zawsze podchodzę krytycznie).

Dajcie znać co myślicie. I przy okazji zachęcam Was do wzięcia udziału w wyzwaniach szuflady. Nie tylko dla miłych nagród – ale przede wszystkim dlatego,że dzięki inspiracji możecie stworzyć coś niesamowitego, co zaskoczy nawet Was 🙂

kolczyki sutasz Justyna Kąkol

Życzę Wam pięknego i przyjemnego dnia 🙂

Czytaj również ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.