Anieli Śpiewają- czyli święta z Chwilą Nieuwagi :)

Kochani!

Dzisiaj przychodzę do Was z kolędowaniem 🙂

Chciałam wspomnieć o pewnej wyjątkowej płycie, którą w tym właśnie czasie bez wątpienia powinno się mieć.

Mówię o najnowszej perełce zespołu Chwila Nieuwagi “Anieli Śpiewają”. Czy jest to płyta kolędowa?

Tak w pewnym sensie tak. Jednak nie jest to płyta jakich wiele. Wszystko na tej płycie zostało tak zaprojektowane żeby na chwilkę (nieuwagi) zwolnić, usiąść w fotelu, napić się kakao i zastanowić. Pierniczki pierniczkami, choinka, prezenty, kolacja, elegancki ubiór itd to wszystko tak bardzo kojarzy nam się ze swietami. Nie wspominając już o kłotniach co, kto i kiedy sprząta. Taka nasza coroczna Polska tradycja. Ale czy w święta na prawdę chodzi o to kto przygotuje lepszą rybę? Albo ładniejszego renifera? Płyta o której mówię ma kilka bardzo ważnych utworów, któych każdy powinen posłuchać zanim zapomni co w święta jest najważniejsze. Pomijając już wspaniałe teksty poetyckie. Znalazło się na niej oczywiście wiele (nie)standardowych kolęd. Które każdy z nas może wspólnie pośpiewać. Jednak kolędy te, choć zachowały swoją oryginalną nutę zostały zaaranżowane w tak niebanalny, piękny i chwilowonieuważny sposób, że zachwycić się może każdy, nawet najbardziej wymagający i wybredny słuchacz.

Piotr Kotas, Rafał Kierpiec, Bartłomiej Plewka, Andrzej Czech i przede wszystkim Martyna Czech swtorzyli na swoim krążku mikroświęta w pigułce. Można tam znaleźć wszystko. Od przepięknych dźwięków kolęd “Gdy Śliczna Panna”, “Cichą noc” przez “Bóg się rodzi”, “Tryumfy” do skocznych, energetycznych nut “Hej pasterze nie dacie wiary”, “Larmo” aż do Śląskich kawałków. Nie zabrakło też przepięknego utworu Půlnoční – Václava Neckářa.

“Anieli Śpiewają” to płyta, która pokazuje, że kolędy i pastorałki to materiał, który można śpiewać głośno i z przytupem. Bez nudy, czy też przymusowego odśpiewania ich przy stole. Ale także taki, który skłoni nas do chwili refleksji i zadumy a w tym zwariowanym świątecznym czasie jest nam to bardzo potrzebne.

Oczywiście Chwila Nieuwagi nie była by Chwilą Nieuwagi gdyby nie fakt, że na płycie znaleźli się niesamowici goście. Tym razem w postaci sekcji dętej, która dopełnia żywiołowość i powagę utworów. A zagrali tam Jakub Chojnacki – saksofon, Marcin Starzec – puzon, Sławomir Firut – trąbka, oraz tajemniczy Rtoip Satok – instrumenty smyczkowe.

Wszystko to, podane jest w przepięknym opakowaniu. Papierowa okładka, choć z pozoru prosta, chaotyczna, namalowana jakby przypadkiem stanowi spójną całość i oddaje to wszystko, co znajdziecie na płycie. A dodatkowo w środku kartka świąteczna, która przypomni nam o pięknym zwyczaju posyłania życzeń.

To wszystko staram sie pisać bardzo bezstronnie 🙂 ale jest to troszkę utrudnione, bo miałam ten zaszczyt, że uczestniczyłam i w nagrywaniu płyty w radio Opole i w kręceniu dwóch wspaniałych teledysków.

Także  teraz trochę prywaty ode mnie. Takiej wiecie. Staro Wiedźmowej 🙂 Nigdy nie lubiłam kolęd. Sama nie wiem dlaczego. Nie było konkretnego powodu. Kiedy słyszałam “Tryumfy” to rodził się we mnie mały Grinch 🙂 Trochę się obawiałam, że będę musiała udawać, że mi się podoba, i odbębnić słuchanie jej w odpowiednim czasie. (Chwilo przepraszam) Ale dzisiaj jestem tak zadowolona z posiadania w swoim zbiorze tej właśnie płyty, że aż nie mogę w to uwierzyć 🙂 Szyjąc przed świętami ostatnie zamówienia podśpiewywałam pod nosem moje wcześniej znienawidzone “Tryumfy”. Ale szczerze to mam dwa numery jeden z tej płyty 😉

Pierwsza to Ballada o trzech królach. I tutaj chciałam Wam zapodać teledysk zrealizowany przez Creative Wave. W którym wzięli udział młodzi aktorzy z teatru Supełek pod kierownictwem niesamowicie charyzmatycznej Izabeli Karwot,  a także ich rodzice 🙂

Tekst utworu to wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego “Ballada o trzech królach”. Polecam Wam usiąść wygodnie i na spokojnie posłuchać i obejrzeć. Najlepiej ze dwa razy 🙂

Drugim ulubionym utworem jest “Hej pasterze nie dacie wiary”.

A zaraz po nich jedna z najpiękniejszych kolęd “Gdy śliczna Panna”. Teledysk również zrealizowany prze Creative Wave. W przepięknym miejscu w którym mogłabym zostać i sobie tak siedzieć i patrzeć 😉 obejrzyjcie i poznajcie ten niesamowity klimat, oraz pięknego Herna 🙂

A jeszcze tutaj gratka sprzed 2 lat 🙂

ta płyta po prostu musiała zostać nagrana 🙂 już wtedy śpiewali maleńkiej Anieli 🙂

I co już żałujecie, że nie macie “Anieli śpiewają”? Można ją jeszcze kupić tutaj 🙂 czas na słuchanie kolęd uważam za rozpoczęty 🙂

Chwili Nieuwagi mogłabym pisać godzinami. Uwielbiam jeździć na ich koncerty. Chociaż widziałam ich już niezliczoną ilość za każdym razem wychwytuję coś nowego. Ale żeby nie było, że nagle projektantka biżuterii bawi się w recenzenta (bo kiepski ze mnie recenzent niestety) to chciałabym powiedzieć, że Martyna Czech była  moją pierwszą klientką, kiedy powstało GithagoArt. Za każdym razem, kiedy widzę ją na scenie, z tym jej niesamowitym głosem i w mojej biżuterii -pękam z dumy 🙂 tym bardziej cieszę się, że na premię płyty wybrała kolczyki mojego autorstwa.Niestety te piękne zdjęcia z premiery w  Żorach nie są mojego autorstwa. Ich autorem jest Sebastian Góra, którego miałam przyjemność poznać tego właśnie dnia.

Niestety kolczyki skończyłam szyć dosyć późno i nie doczekały się dobrch zdjęć 🙂 Wierzcie mi, że to co tu widzicie nie oddaje ich uroku. Całe szczęście na Martynie w obiektywie Sebastiana prezentują się tak jak miały się prezentować 🙂 Elegancko i świątecznie. Po raz kolejny dziękuję za zaufanie 🙂

A na koniec świąteczno/premierowe prezenty, które na ostatnią chwilę (nieuwagi) udało mi się zrobić. Wierzcie mi nie było to łatwe, bo ich perkusista panoszył mi się po domu 😛 Chłopaki dostali spinki do koszul ze swoimi instrumentami (żeby pamiętali na czym grają :)) Martyna natomiast pierścionek 🙂 Zdjęcia nie powalają. Jako, że wszystko było wykańczane w nocy a potem szybciutko pakowane, żeby nikt nie widział 🙂

I jeszcze jedno 🙂 tym razem dla Was GithagoArt odwiedzacze 🙂 na te święta chciałam Wam życzyć spokoju. Spokoju i niczym niezmąconej radości. Żebyście się śmiali, cieszyli, zajadali pierniczkami i nie musieli przejmować ani dodatkowymi centymetrami, ani okruszkami na podłodze 🙂 Życzę Wam też, żebyście na swojej drodze w karierze i życiu prywatnym nie zapomnieli nigdy, że rodzina i przyjaciele. Miłość i zaufanie to jedyne co nas może w życiu uratować. I że trzeba zrobić wszystko, by tego nie stracić. Życzę Wam też dużo czasu dla Was samych. Żebyście w spokoju mogli obejrzeć film, napić się kakao i powiedzieć “ale sobie dzisiaj odpocząłem” 🙂

Wesołych świąt kochani od GithagoArt i Luckiego 🙂 a także jak wyżej od Chwili Nieuwagi 🙂

Czytaj również ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.