W końcu ruszyłam moje leniwe 4 literki i zabrałam się za mój nowy cykl #wszystko o hand made. Na pierwszy ogień idzie foamiran. Dlaczego? Bo dostawałam o niego zapytania. A poza tym zbliża się kwiatuszkowy czas, a ja bardzo lubię kwiaty we włosach 🙂 Z nowego filmu dowiecie się jakie są rodzaje foamiranu. Jakie narzędzia są niezbędne. Czym farbowac i co kupić na początek 🙂
Film jest nieco przydługawy, ale jeśli są tutaj miłośnicy kotów to od razu powiem, że moja kocia paskuda się tutaj przechadza. Żałuję, że nie jestem w stanie ani na filmie, ani na zdjęciach pokazać Wam różnicy pomiędzy rodzajami. Żeby ją zobaczyć musicie foamiran podotykać. Bo na zdjęciu wszystkie rodzaje wyglądają jak kolorowe kartki papieru 😀
Zapiszę tutaj małe streszczenie filmu, jednak mimo wszystko zachęcam Was mocno do obejrzenia 🙂
RODZAJE FOAMIRANU
1. Irański
- kurczy się i zastyga po podgrzaniu
- potrzebujesz do niego żelazko
- samoistnie odpada od żelazka po podgrzaniu
- po obróbce robi się sztywny i nie tak łatwo zmienić jego kształt
- cieżko go formować bez termicznej obróbki
- nadaje się do moldów
- grubość od 0,6-0,8mm (częściej 0,8)
- Rozmiary 70/60 lub 35/30
- ma dużo kolorów
2. Zimny
- można nim pracować na ciepło i na zimno
- jeśli używasz żelazko to pamiętaj że ten foamiran do niego przylega
- trzeba go rozprasowywać pomiędzy kartkami
- jest mięciutki i pulchny
- można go formować rękami lub na moldach
- jest mocno rozciągliwy
- piękne kolory
3. Jedwabny
- cieniutki 0,5 mm
- delikatny i poddatny na uszkodzenia
- do formowania na ciepło i zimno przy czym na zimno łatwo się na nim pracuje
- na ciepło trzeba go rozpracowac pomiędzy kartkami bo inaczej przywiera do żelazka
- może się odkształcać jeśli jest niewłaściwie przechowywany
- idealny do farbowania i delikatnych, misternych kwiatuszków
- od niedawna dostępny w kilku kolorach nie tylko bieli
4. Szyfon
- cieniutki 0,3 mm
- niemal przeźroczysty
- tylko w białym kolorze
- wymaga delikatności i precyzji
5. pianka kreatywna – nie nadaje się do robienia kwiatów
CZYM FARBOWAĆ?
- pastele suche, mokre
- tusze
- rozcieńczone farby akrylowe
- farby w sprayu
CO TO SĄ MOLDY?
- to formy w kształcie płatków i listków. dzięki nim możemy nadać kwiatom bardziej naturalny wygląd. Ponieważ odzwierciedlają żyłki i wgłębienia. Są dostępne w różnych wielkościach i rodzajach płatków. Warto kupić, ale nie są konieczne na samym początku.
PRĘCIKI
- warto kupić kilka różnych rodzajów i kolorów żeby poznać różnicę. Przydają się do kwiatków choć można je zastąpić pręcikami robionymi ręcznie. jednak mimo wszystko polecam. Są urocze 🙂
NARZĘDZIA
- dłutka kulkowe – fajny gadżet, który można kupić lub zrobić samemu (jeśli chcecie tutorial na moje samoróbki to zrobię 🙂 )
- nożyczki i igła – do wycinania. Sami musicie postanowić czym lepiej Wam się wycina (ja wolę nożyczki)
- gąbki – idealne do farbowania, a także przydatne do pracy z moldami
- drucik florystyczny, oraz cienki jubilerski o grubości 0,3mm lub 0,4mm
- wykrojniki (przydatna maszynka) i dziurkacze – ułatwiają wycinanie kwiatów i płatków także usprawniają pracę
- folia aluminiowa – sprawdza się jako wypełnienie (zazwyczaj do pączków lub róż)
- pistolet na klej – wybierzcie taki, który nie nagrzewa się do czerwoności bo popali wam ręce i stopi foamiran
- taśma florystyczna zielona (może się przydac do wianków)
CO KUPIĆ ŻEBY NIE ZBANKRUTOWAĆ, ALE SPRÓBOWAĆ I SIĘ ZAKOCHAĆ 🙂
- mniejsze arkusze, ale po 2,3 z każdego rodzaju
- pistolet na klej na gorąco
- kilka pręcików
- pastele suche i na mokro, oraz jeden tusz – znajdziecie swój ulubiony sposób farbowania i potem mozecie zainwestowac w pełne paczki. Ale skoro jest możliwośc kupowania na sztuki to czemu nie skorzystać 🙂
- (gąbkę i folie może akurat macie w domu)
Jeśli dobrze pokombinujecie i kupicie wszystko z rozmysłem to mozecie się zamknąć w pierwszych zakupach nawet w 40/50 zł.
Foamiran jest bardzo wdzięcznym materiałem. Choć wymaga trochę wprawy i trzeba go trochę potargać i stracić zanim się go wyczuje to uważam że warto 🙂 Jeśli spodobał Wam się film i tekst zapraszam do subskrybowania i pierwszych zakupów. A także do oznaczania mnie #kursGithagoArt 🙂
A dla tym którym mało przykładów trochę galerii 🙂
Pięknego weekendu :*
Justyna
PS. tych co jeszcze nie widzieli. Zapraszam na moją rękodzielniczą grupę Twórz z GithagoArt 🙂 dyskutujemy sobie tam o handmade, kotach i wszystkim co fajne i miłe 🙂