Wpadłam ostatnio do jednego z większych sklepów gdzie można kupić mydło i powidło. I powaliła mnie magia świąt. Na wejściu stał ogromny, ogromniasty misiek, który mógłby zostać moim łóżkiem gdybym miała luźne 1111zł 😀 Niestety nie miałam i prędko nie będę, ale było tak magicznie, że aż zaniemówiłam i stwierdziłam “o kurcze, może to już czas na świąteczne tutoriale?”. Tak kochani troszkę ich powstanie, a chcę żebyście mieli odrobinę czasu na przygotowanie moich propozycji 🙂 także niedługo zobaczycie świąteczne inspiracje na moim kanale 🙂
Żeby nie być gołosłownym przychodzę dzisiaj z pierwszą.
Jak zapewne wszyscy wiecie mam kota – ten kto tego nie wie pewnie jest tu pierwszy raz 🙂 mam kota i nie zawacham sie go użyć….on niestety wyznaje tą samą zasadę. Nigdy nie zawachał się użyć pazurów, łap, zębów, głowy, słodkich oczu….wszystkiego byle by zdobyć cel. W święta celem będzie choinka 😛
Dlatego stwierdziłam że szkło nie będzie dobre ani dla nas, ani dla niego, ani dla choinki. Stąd pomysł na delikatne, milusie ozdoby, które może i Lucky zeżre…eeee zniszczy 😀 ale przynajmniej się nimi nie porani.
Założę się o kociego wibisa, że każdy z Was znajdzie w domu nożyczki, rolkę po papierze toaletowym i jakąś włóczkę 🙂
Jeśli nie, to włóczkę łatwo kupić 🙂 a resztę na bank macie w domu 🙂
Przygotowani? Można zaczynać?
No to chodźcie do naszego kociego świata i poczujcie z nami magię świąt 🙂
Widzicie ten szał w oczach? 😀 zrobicie czapeczki? 😉 pochwalcie się efektem oznaczając mnie #kursGithagoArt
A dla tych, którzy chcą więcej ozdób polecam playlistę na moim kanale
Całujemy Was i do zobaczenia <3
Justyna i Lucky